Ula i Paweł

Ula i Inżynier
Fotografowanie ślubów znajomych, znajomych znajomych czy nawet znajomych znajomych znajomych to zawsze podwójna presja. Tak właśnie było w przypadku Uli i Inżyniera. Na szczęście atmosfera tego ślubu i wesela szybko pomogła nam się rozkręcić. Zazwyczaj po pierwszym tańcu weselnym nieliczni goście z wolna dołączają do Państwa Młodych na parkiecie, a w większości pozostają za stołami. Nie tym razem. Widzieliśmy już kilka wesel, ale takiej eksplozji energii i zabawy jaka nastąpiła tuż po pierwszym tańcu nie doświadczyliśmy jeszcze nigdy. Ot moc grupy znajomych,którzy po prostu lubią ze sobą być i charyzmatycznego świadka.